Nowotwór zżarł mu oko...
typ przekuł to w praktyczne zastosowanie...
Na pewno niejedni z Was śledzą wszelkie nowinki z różnych dziedzin nauki. Tym razem specjalnie dla Was kilka słów na temat pierwszej elektronicznej protezy siatkówki! Warto być na bieżąco
Elektroniczna proteza siatkówki
Na pewno zaciekawi Was fakt, że całkiem niedawno w europejskich klinikach została dopuszczona do użycia pierwsza elektroniczna proteza siatkówki. Urządzenie to, noszące nazwę „ Argus II” w pewnym stopniu umożliwi chorym na neurodegeneracyjne choroby oczu (np. na retinopatię barwnikową – … można wkleić link do tego teksu) częściowe widzenie. Wspomniane wyżej urządzenie zostało skonstruowane głównie przez inżynierów i naukowców z Niemiec oraz USA. Składa się ono z kamery umieszczonej na okularach, modułu zasilania, a także z mikroprocesora oraz wszczepionych w oko elektrod.
Jak to działa?
Najważniejszym zadaniem kamery jest rejestrowanie obrazu, który z kolei dzięki bezprzewodowemu nadajnikowi przekazywany jest do wszczepionego blisko siatkówki mikroprocesora. Wytworzenie obrazu jest możliwe dzięki procesorowi, który poprzez kilkadziesiąt działających na siatkówkę elektrod umożliwia zlokalizowanie prostych obiektów, np. okien, drzwi; pacjenci są również w stanie przeczytać tekst napisany dużą , przejrzystą czcionką. Jak zaznacza Robert Greenberg, prezes zarządu Second Sight, firmy która jest współautorem omawianego urządzenia, ma ono ograniczone możliwości – choć biorąc pod uwagę jak ważny jest zmysł wzroku dla każdego z nas, to mimo wszystko jest to niesamowite osiągnięcie.
Co niezwykle interesujące, naukowcy z Niemiec i USA oraz inżynierowie z Retina Implant AG i Second Sight pracują już nad nowym modelem „sztucznego oka”. Jak podają źródła, ma on składać się z 1500 mikroelektrod wszczepianych w siatkówkę; nie zabraknie również mikroczipu zawierającego czułe na światło fotoidy. Czip wszczepiany w okolice siatkówki rejestrowałby obraz i przekazywałby impulsy bezpośrednio na elektrody. Sztuczne oko tego typu tworzyłoby obrazy lepszej jakości niż możliwy do uzyskania w Argusie II. Jednak , by urządzenie to osiągnęło fazę testów klinicznych, będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość –może to trwać nawet 8 lat.
Obecnie cena Argusa II jest dość wysoka, kosztuje bowiem ok.115.000 USD, a dostępna jest póki co w kilku specjalistycznych klinikach, m.in. w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Francji.